„W mojej francuskiej kuchni” to obowiązkowa pozycja dla miłośników kulinariów oraz Francji. Przyznam,że często irytują mnie Amerykanie opowiadający o Francji, gdyż ich opisy są płytkie i stereotypowe, ale ta historia wyjątkowo mnie urzekła. Susan Herrman Loomis w swojej kuchni pokazuje Francję przez pryzmat kuchni. Robi to z wyczuciem oraz z wiarygodnością i w tym tkwi cały sekret. Zwyczaje, codzienne rytuały i codzienność widziane są oczami autorki oraz jej Francuskich przyjaciół, od których nauczyła się w jaki sposób celebrować każdy posiłek i każdą chwilę.
Okazuje się,że sekret dobrej francuskiej kuchni wcale nie tkwi w jej wymyślności, ale w upodobaniu do lokalności, do produktów dobrej jakości i przy okazji w pielęgnowaniu stosunków międzyludzkich. Bo przecież wszystko zaczyna się od wysiłków człowieka. A serce i włożoną pracę odnaleźć można tylko w dobrych składnikach.
„W mojej francuskiej kuchni” to książka, która pozwoliła mi znów przenieść się na moment do prawdziwej małomiasteczkowej Francji z pachnącą boulangerie na ryneczku i mieszkańcami popijającymi swoją pierwszą poranną café w jedynej kawiarni w mieście. Przypomniała mi kolacje trwające 4 godziny, przy których czas biegnie nieubłaganie oraz przyniosła wspomnienia francuskich targów z pięknymi kolorowymi straganami pachnącymi świeżością i stale uśmiechającymi się sprzedawcami.
Susan Herman Loomis, dziennikarka kulinarna, od 20 lat zamieszkująca Louviers we francuskim regionie Normandia opowiada z niezwykłą starannością o swoich kulinarnych początkach i przywołuje swoje najsmaczniejsze wspomnienia. W tych wspomnieniach znajdują się głównie ludzie, jej przyjaciele, którzy pokazali jej swoją pasję i kulinarne oddanie. Bo przecież, tak jak mówi wstęp:
La bonne cuisine est la base du véritable bonheur. Auguste Escoffier
Dobra kuchnia jest podstawą prawdziwego szczęścia
Książka „W mojej francuskiej kuchni” podzielona jest na XIII tytułowanych rozdziałów. Każdy z nich przywołuje ważne dla Francuzów elementy lokalnej kuchni wpływające na osławioną, trwającą od zawsze miłość do jedzenia. Z poszczególnych części dowiemy się:
- Co oznacza celebrowanie posiłków po francusku?
- Jak zabieganej Francuzce udaje się przygotować idealny kompletny posiłek każdego wieczoru?
- Co sprawia,że francuskie posiłki są tak przyjemne?
- Jak wygląda typowe francuskie petit-déjeuner?
- Czy dobre relacje ze sprzedawcą wpływają na smak warzyw i owoców?
- Czemu służy deska serów podawana tuż przed deserem?
- Czy Francuskie słodycze są za słodkie?
- Czy istnieje we Francji prawo regulujące cenę i sprzedaż bagietki?
- Czemu Francuzi nie lubią marnować jedzenia?
- I co z tym wszystkim mają wspólnego francuskie babcie?
Uzupełnieniem rozdziałów są proste przepisy autorki lub jej przyjaciół na każdą okazję. Ciekawostką jest również rozdział z 12 francuskimi technikami kulinarnymi, które to każdy miłośnik kuchni powinien znać. I tu dowiemy się co to jest emulgacja, jak zrobić karmel; poznamy odpowiedź na pytanie, czy konfitowanie warzyw jest trudne i jaki jest najlepszy przepis na pâte sucrée do tart.
Książkę zwieńcza 12 propozycji pełnych menu (przystawka, danie główne, deser) podzielonych na miesiące obejmujących sezonowe produkty.