Z końcem marca złożyłam swoje pierwsze zamówienie na iHerb. Zawsze byłam wierna tylko polskim i francuskim markom, ale w pewnym momencie stwierdziłam, że kosmetyka naturalna idzie do przodu i nie chcę ograniczać kręgu swoich poszukiwań, więc aktualnie testuję produkty różnego pochodzenia. Zamówienie dotarło do mnie szybciutko, gdyż z początkiem kwietnia. Udało mi się złożyć zamówienie bez kosztów wysyłki. Paczka z USA dotarła do mnie po ok. 9 dniach i to bez konieczności opłacania cła. Zapraszam do zapoznania się z moimi kosmetycznymi nowościami kwietnia i jedną lekturą!
Nowości kwietnia
Kuchnia roślinna dla każdego Eryk Wałkowicz
Nie każda książka z wegańskimi przepisami do mnie przemawia, jednak przepisy z bloga ervegan.com sprawiły, że pozycja od Eryka Wałkowicza stała się tą obowiązkową. Książka mnie nie zawiodła – jest pięknie wydana, opatrzona ślicznymi zdjęciami i zawiera masę przydatnych, prostych przepisów z kuchni roślinnej dla każdego. Podzielona jest na dwie części – teorię i praktykę (przepisy na dania słone i słodkie). Pośród przepisów znajdziemy klasyki takie jak hummus, mleko migdałowe, pasztet warzywny, ale jest też masa bardziej różnorodnych receptur np. na falafelowe gofry, klopsiki z ciecierzycą (a la Ikea), sałatkę bez tuńczyka :), gołąbki z pieczarkami i soczewicą oraz słodkości: jabłkowy sorbet, tort marchewkowy, orzechowa kostka z czekoladą.
Dezodorant w sztyfcie Tea Tree Oil Deodorant Dessert Essence
Antyperspirant z olejkiem z drzewa herbacianego, olejkiem lawendowym i rumiankiem w wygodnym sztyfcie. Nie zawiera soli aluminium ani glikolu propylenowego. Kosmetyk w dobrej cenie (aktualnie 15zł), o przyzwoitym składzie, więc postanowiłam go sprawdzić. Nie mam problemów z nadmiernym poceniem się, ale wraz z nadejściem ciepłych dni każda dodatkowa ochrona się przyda 🙂 Zresztą takie dezodoranty nie hamują naturalnej potliwości, lecz kontrolują rozwój bakterii. Na razie spisuje się całkiem przyzwoicie.
Tonik oczarowy Unscented Witch Hazer Toner Madre Labs
Szukałam łagodnego neutralnego toniku do odświeżania twarzy w ciągu dnia oraz jako dodatek do maseczek. Znalazłam na iHerb bezzapachowy tonik oczarowy (za 7zł!) o dużej pojemnosci 355ml. Produkt ma fajny skład, bo nie zawiera alkoholu, a oprócz oczaru zawiera również sok aloesowy, glukonolakton oraz wyciąg z grejpfruita. Faktycznie, jest produktem bardzo łagodnym, idealnym dla wrażliwych skór, nie zmienia właściwości maseczek, nie podrażnia i nie posiada zapachu.
Zestaw startowy z witaminą C Andalou Naturals
Miałam ochotę zaszaleć na wiosnę z jakimś rozjaśniającym cerę produktem z witaminą C 🙂 Skończyło się na świadomym zakupie miniaturek Get Started Brightening Skin Care Essentials od Andalou Naturals, by przetestować każdy z tych kosmetyków przed ostatecznym zakupem (ostatnio nie mam szczeście w szczególności do kremów do twarzy i dlatego ostrożnie podchodzę do zakupów). W skład zestawu wchodzą:
- Oczyszczający krem do twarzy Meyer Lemon Creamy Cleanser 24ml
- Glikolowa maseczka z dynią Pumpkin Honey Glycolic Mask 30ml
- Tonik z witaminą C Clementine + C Illuminating Toner 30ml
- Krem na dzień z witamina C Probiotic + C Renewal Cream 12ml
- Krem na noc z witaminą C Purple Carrot + C Luminous Night Cream 12ml
Produkty posiadają cudowne składy i świetną szatę graficzną, która sprawia, że chce się je codzienne stosować! Od kilku dni używam całego zestawu i muszę przyznać, że najprawdopodobniej będą to kosmetyki godne mojej uwagi. W szczególności przypadł mi do gustu tonik oraz kremy. Cała gama pachnie nieziemsko cytrusami i idealnie wpisuje się w wiosenną pielęgnację.
Zapraszam również na moją recenzję paletki cieni do powiek Pacifica, którą zakupiłam przy okazji składania powyższego zamówienia na Iherb:
Jestem ciekawa co ciekawego udało Wam się odkryć w kwietniu? Skupiałyście się bardziej na urodzie czy sferze duchowej?